Portal dla nauczycieli
i dla tych, którzy dopiero zamierzają nauczycielami zostać

MROCZNY KRYMINAŁ Z MORZEM W TLE – „KAPITAN WRONA” ELŻBIETY ŻUKOWSKIEJ I ŁUKASZA GODLEWSKIEGO

Kapitan Wrona to rasowy kryminał o ciężkim, hermetycznym klimacie. Opowieść toczy się w Gdyni i jest silnie osadzona w panujących tu realiach. Równie dobrze, co samo miasto, zarysowano tło polityczno-społeczne.  Akcja komiksu rozgrywa się w ciągu kilku dni na początku lata w 1960 roku. Głównymi bohaterami są Tadeusz Wilczyński, młody mężczyzna oddelegowany do służby zastępczej w komendzie MO, oraz zasłużona funkcjonariuszka z wieloletnim doświadczeniem, Jadwiga Wrona. Otrzymujemy tym samym klasyczny kryminał i klasyczny team w postaci mentora i ucznia. Kapitan Wrona mówi o młodym funkcjonariuszu: „teraz to mój szczeniak”. Te słowa od razu definiują ich relacje.

Elżbieta Żukowska, autorka scenariusza, już drugi raz zabiera czytelnika w podróż do gdyńskiej przeszłości. Jej pierwszy komiks, Miasto z widokiem, był bardzo udanym debiutem składającym się z pięciu odrębnych opowiadań powiązanych miejscem akcji. Tam poznajemy kapitan Wronę. Drugi album Żukowskiej potwierdza jej talent do tworzenia wartościowych fabuł. Autorka wybiera sobie bowiem czasy trudne, do których mało kto ma ochotę wracać pamięcią. Bohaterowie zarysowani przez scenarzystkę są prawdziwi, wielowymiarowi i doskonale oddają ducha epoki. Autorka zadbała o każdy szczegół, by możliwie najbardziej uwiarygodnić bohaterów. Zarówno ich zachowania, jak i mechanizmy myślowe oraz marzenia nie są przypadkowe. Nawet język, jakim się posługują, jest właściwy dla czasu i miejsca.

Intryga zaprojektowana przez Elżbietę Żukowską jest bardzo dobrze skonstruowana, a czytelnik ma szansę dość długo rozważać, „kto zabił”. Opowieść toczy się jednak wartko i na kilku różnych poziomach, co daje nam możliwość poznania nieco bliżej niektórych bohaterów i stopniowego odkrywania zależności, jakie między nimi panują, co implikuje kolejne przypuszczenia.

Grafika tworzona przez Łukasza Godlewskiego bardzo dobrze oddaje charakter czasów, w których rozgrywa się akcja. Kreska wyraźnie nawiązuje do starych komiksów. Rysownik oszczędnie przedstawia postaci jak i tła, skupiając się na tym, co najistotniejsze. Akcja w kolejnych kadrach i na całych planszach prowadzona jest wartko. Momentami nawet można odnieść wrażenie, że nieco za szybko, choć tutaj winna jest scenarzystka, i czytelnik musi się kawałek cofnąć, by wyłapać niuanse wydarzeń. Widać jednak wyraźnie, że Godlewski i Żukowska idą ramię w ramię, a współpraca zaowocowała spójnym materiałem, bo scenariusz i grafika doskonale współgrają. Rozmieszczenie dymków nie przeszkadza w odbiorze, a powiedziałabym nawet, że dodaje dynamizmu tam gdzie trzeba.

Tonacja barw również od razu narzuca wrażenie mrocznego, dusznego kryminału. Autorzy zdecydowali się utrzymać całość w czerni i bieli z uzupełniającym jednym kolorem. Moim zdaniem jednak został fatalnie wybrany albo nie spisała się drukarnia, bowiem sprawia on wrażenie wypłowiałego i brudnego w sensie niezmierzonym. Osobiście spodziewałabym się bardziej zdecydowanej barwy, podkreślającej energiczne działania służb milicyjnych.

Na osobną uwagę zasługuje okładka autorstwa Unki Odyi. Graficznie stoi ona w kontrze do zawartości albumu. Otrzymujemy albo przetworzoną umiejętnie fotografię, albo doskonały rysunek przedstawiający ciało kobiety z agresywną plamą czerwieni, jakby wyszarpaną w papierze. Mimo to uważam, że okładka dobrze dopełnia zawartość komiksu, od razu zdradzając mroczny klimat śledztwa. I chociaż osobiście nieco się na początku rozczarowałam, bo po okładkowej grafice spodziewałam się znaleźć wewnątrz bardziej wysmakowaną kreskę, to jednak szybko doszłam do wniosku, że Godlewski świetnie oddaje charakter czasu, w którym Elżbieta Żukowska osadziła akcję.

Kapitan Wrona to niezwykle udany projekt duetu Żukowska – Godlewski (z bonusem w postaci Odyi ze swoją okładką). I choć wydaje się, że ambitny scenariusz Elżbiety Żukowskiej momentami nieco przerasta młodego rysownika, to jednak w efekcie otrzymujemy kawał dobrej roboty, której autorzy nie muszą się wstydzić. Gdynianie powinni koniecznie sięgnąć po tę pozycję, podobnie jak wszyscy miłośnicy dobrych kryminałów.


Zaloguj się

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.

Zaloguj się Rejestracja

Losowe artykuły

Przewiń do góry
Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis dostosowuje się do indywidualnych potrzeb użytkowników. Cookies nie są niebezpieczne, ale w każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji na ten temat w polityce prywatności.